Jacek Utko i jego niezapomniane lekcje
i projekty, które podwajały nakłady gazet.

Polski projektant o światowej sławie dzieli się najcenniejszymi doświadczeniami.

Co znajdziesz w artykule

    Czy dobry pro­jek­tant moze ocalić gazetę?
    – Okazuje sie ze tak.

    Jego niezwykłe pro­jekty dla gazet we wschod­niej Europie nie tylko wygry­wają nagrody, ale zwięk­szają nakład nawet do 100%. Poz­na­j­cie Jacka Utko. Wybit­nego pol­skiego przed­staw­iciela sztuki pro­jek­towa­nia, o między­nar­o­dowej sławie.



    Powiadam wam, oddajcie władzę projektantom...



    Jacek Utko jest cenionym na świecie pro­jek­tan­tem, dyrek­torem artysty­cznym szwedzkiej grupy Bon­nier Busi­ness i pier­wszym Polakiem wys­tępu­ją­cym na kon­fer­encji TED. Podkreślił tam, że to nie sam design sprawił, że nagle znacznie wzrosła sprzedaż naszych dzi­en­ników. To nie zmi­ana czcionki czy kolorów jest odpowiedzialna za wzrost słup­ków czytel­nictwa prasy codziennej.

    Zobacz kon­fer­encję na TED (PL 7 min.)


    Design nato­mi­ast, według niego, może doskonale przyśpieszyć zmi­any w orga­ni­za­cji pracy i komu­nikacji, zwięk­szyć zaan­gażowanie pra­cown­ików wszys­t­kich dzi­ałów, wyz­wolić ich kreaty­wność. Jacek Utko nazywa ten pro­ces wewnętrznym brandingiem.



    Redesign, to zaangażowanie we wszystkie aspekty projektu.



    Według Jacka, pro­jektu nie rozpoczyna się od obmyśla­nia wyglądu.
    Powinien się on rozpoczy­nać od odpowiedzi na kwestie strate­giczne – Dlaczego to robimy i co chcemy tym osiągnąć? Pro­jek­tanci muszą być zaan­gażowani we wszys­tkie aspekty pro­jektu – wszys­tko musi stanowić pewną spójność i opierać się na jakiejś strate­gii. W prze­ci­wnym razie to się nie uda.

    Widzi­ałem wiele niezłych pro­jek­tów gazet, które nie
    pod­nosiły obrotów sprzedaży. Wręcz prze­ci­wnie,
    niek­tóre z nich omal nie zabiły gazety. Dlaczego?
    Bo to były dobre pro­jekty dla złych odbiorców.

     

    Nową rolą pro­jek­tanta jest praca nad pro­jek­tem od samego początku, od ksz­tał­towa­nia strate­gii, do pracy nad jej koń­cowym rysem. Daj­cie moc pro­jek­tan­tom! Tego rodzaju przed­sięwz­ię­cia, które angażują wiele osób, mogą ogrom­nie moty­wować wszys­t­kich pra­cown­ików. I przynosić rezul­taty. Nazy­wamy to wewnętrznym kre­owaniem marki. Jak pisze J. Utko, pod­czas redesignu należy być ostrożnym. Może on bowiem zmienić nie tylko Twój pro­dukt, ale również pracę markę i firmę. Może również zmienić Ciebie.

    Zobacz także: Jak napisać reklamę do gazety.



    7 kroków do sukcesu projektu okładki
    Twojej gazety, wg Jacka Utko.



    Zanim przys­tąpisz do real­iza­cji pro­jektu okładki gazety, zadaj sobie kilka pytań, zgod­nie z „sied­mioma krokami do sukcesu” Jacka Utko.

    1. Strate­gia

      Jaki jest cel pro­jektu? Gdzie i jak możemy dotrzeć do nowych klien­tów i zapewnić sobie wzrost sprzedaży?

    2. Zawartość

      Sekcje, które mogą przy­ciągnąć nowych czytel­ników i reklam­odaw­ców.
      Co na nich działa?

    3. Pro­jekt

      Czy pro­jekt gazety jest spójny ze strate­gią i treś­cią?
      Jak poprawić wraże­nia czytelników?

    4. Bada­nia

      Jak czytel­nicy postrze­gają gazetę w gru­pach foku­sowych?
      Jakie są potrzeby czytelnika?

    5. Orga­ni­za­cja pracy

      W jaki sposób orga­ni­za­cja i planowanie mogą pomóc w stworze­niu
      lep­szych produktów?

    6. Marka

      Jak wypro­mować jed­no­ra­zowo naszą treść na wielu plat­for­mach?
      Jak wewnętrzna zmi­ana marki zwięk­sza wzrost?

    7. Wyko­nanie

      Jak szkolić pra­cown­ików, wdrożyć nowy obieg doku­men­tów, przy
      jed­noczes­nym utrzy­ma­niu jakości na tym samym poziomie?



    Dobry to za mało. Okładki gazet muszą być doskonałe!



    Jacek Utko pisze na swo­jej stronie, że strona tytułowa jest inter­pre­tacją rzeczy­wis­tości pro­jek­tanta, jego wypowiedzią plas­ty­czną i swoistą plat­formą komu­nika­cyjną z czytel­nikami. Utko pisze, aby spróbować zapom­nieć o stylu mag­a­zynu, pójść krok dalej i znaleźć swój styl. Być może tylko to coś zmieni i przyniesie Ci dłu­gotr­wałe zadowolenie.

    Tylko doskonałe pro­jekty gazet są dobre. Gdy myślisz, że pro­jekt jest dobry, nie prz­ery­waj pracy nad jego ulep­sze­niem. Dobry to nie wszys­tko. Wiele osób, jak uważa, że coś jest dobre, przes­taje to ulep­szać. Nie bierz z nich przykładu.

    Utko zachęca, aby spróbować zro­bić kilka wer­sji. Powiesić je sobie na ścianie i się im przyjrzeć, porów­nać. Zro­bić chwilę prz­erwy i znowu porów­nać. Nie pytać nikogo o radę, trzy­mać się jed­nej lub dwóch podob­nych idei. Potem je rozwinąć i upraszczać, elim­i­nować zbędne ele­menty, do momentu aż nie będzie się mogło zmienić żad­nego z ele­men­tów. Kiedy uczu­cie pod­niece­nia oga­r­nie Twoje ciało, będziesz wiedział, że to jest to. To jest jak orgazm Two­jego mózgu.

    Zobacz także:  Jak napisać artykuł do gazety


    Europa Środkowo-Wschodnia na światowym poziomie.



    Pod­czas swo­jej prezen­tacji na kon­fer­encji TED, Jacek Utko uzmysłowił wszys­tkim, że w Polsce czy w innych kra­jach Europy Środkowo-Wschodniej pracuje się w całkowicie innych warunk­ach, niż w Stanach Zjed­noc­zonych czy Europie Zachod­niej. Spore ograniczenia budże­towe, brak odpowied­nich szkoleń czy kra­jowych wzor­ców sprawia, że musimy robić coś z niczego, pole­gać jedynie na naszej kreaty­wności i pomysłowości. Przez takie właśnie bari­ery, mamy dodatkowe wyzwa­nia i nasze pro­jekty często są ciekawsze.

    Dzisiaj już jest nieco łatwiej o wiedzę niż to było kiedyś. Jed­nak jest to taka branża, w której nieustan­nie należy się rozwijać.



    Co może uratować gazety? - Strategiczne projektowanie.



    Przy­jechałem do Lon­dynu i zobaczyłem przed­staw­ie­nie Cirque du Soleil. I doz­nałem olśnienia. Pomyślałem, „ci ludzie wzięli jakąś okropną, podu­padłą rozry­wkę i wznieśli ją na najwyższy możliwy poziom sztuki przed­staw­ienia”. Pomyślałem, „mój Boże, może mogę zro­bić to samo z tymi nud­nymi gaze­tami”. I zro­biłem. Zaczęliśmy je przepro­jek­towywać, jedna za drugą. Pier­wsza strona stała się naszą wiz­ytówką. To był mój oso­bisty, intymny kanał do roz­mowy z czytelnikami.



    Nie będę wam opowiadał o współpracy w zes­pole. Moje pode­jś­cie było bardzo ego­isty­czne. Chci­ałem dać moją artysty­czną wypowiedź, moją inter­pre­tację rzeczy­wis­tości. Chci­ałem robić plakaty, nie gazety. Nawet nie mag­a­zyny, plakaty. Ekspery­men­towal­iśmy z typografią, z ilus­tracją, ze zdję­ci­ami. I dobrze się przy tym baw­iliśmy. Wkrótce to zaczęło przynosić efekty. W Polsce nasze strony zostały nazwane „Okładką Roku” trzy razy z rzędu”.



    Oczywiście nie chodzi tylko o okładkę.



    „Sekret w tym, że trak­towal­iśmy całą gazetę, jako pewną całość, jedną kom­pozy­cję – jak w muzyce. A muzyka ma swój rytm – raz szy­b­ciej, raz wol­niej. I design jest odpowiedzialny za to doświad­cze­nie. Kartkowanie stron to doświad­cze­nie czytel­nika. I ja jestem odpowiedzialny za to doświad­cze­nie. Trak­towal­iśmy dwie strony rozkładówki jak jedną stronę, ponieważ czytel­nicy tak je postrzegają.

    Prawdziwe wyróżnie­nie przyszło z Soci­ety for News­pa­per Design. Zaled­wie rok po przepro­jek­towa­niu tej gazety w Polsce zdobyła ona tytuł Najlepiej Zapro­jek­towanej Gazety na Świecie. A dwa lata później ta sama nagroda dostała się Estonii. Czy to nie zdu­miewa­jące? Najbardziej zdu­miewa­jące jest to, że sprzedaż tych gazet też rosła. (…) Po lat­ach sta­gnacji gazeta zaczęła ros­nąć, tuż po redesignie”.




    Czy wzrost sprzedaży jest zasługą redesignu?



    „Design był tylko częś­cią pro­cesu. A pro­ces ten nie pole­gał na zmi­anie wyglądu, tylko na całkow­itym ulep­sze­niu pro­duktu. Wziąłem architek­ton­iczną zasadę funkcji i normy, i przełożyłem ją na treść i design w gaze­tach. I dołożyłem strate­gie na początek.

    Więc najpierw zada­jemy najważniejsze pytanie: po co to robimy, jaki jest cel? Potem dos­tosowu­jemy do tego treść. I na koniec, zwykle po dwóch miesią­cach, zaczy­namy pro­jek­tować. Moi sze­fowie na początku nie byli bardzo zad­owoleni. Dlaczego zadaję te wszys­tkie biz­ne­sowe pyta­nia? Zami­ast po prostu pokazy­wać im strony?


    Ale wkrótce zdali sobie sprawę, że taka jest rola nowego design­era: uczest­niczyć w tym pro­ce­sie od samego początku, do samego końca.



    Czy wzrost sprzedaży jest zasługą redesignu?



    Możesz mieszkać w małym, bied­nym kraju, możesz pra­cować w małej fir­mie, w nud­nej branży. Nie mieć budżetu ani ludzi, ale wciąż możesz pod­nieść swoją pracę na najwyższy poziom. I każdy może to zro­bić. Potrze­bu­jemy tylko inspiracji, wizji i deter­mi­nacji. I musisz pamię­tać, że być dobrym, to za mało. Jeśli masz inną opinię, będzie mi miło poz­nać Twoje zdanie. Zapraszam do dyskusji w komen­tarzach na samym dole tej strony.


    Na górę
    Projektujemy
    kreacje graficzne które przyciągają klientów jak magnes
    Kliknij i sprawdź jak
    Rozpoznanie ponad
    przypominanie
    Łatwiej jest rozpoznać rzeczy, których doświadczyliśmy wcześniej niż przywoływać je z pamięci.
    Opcje wielokrotnego wyboru lub te wymagające jednego kliknięcia to dla ludzi łatwy sposób interakcji ze stroną.

    Jeśli chcesz poprosić ludzi o wymienienie rzeczy z pamięci, spróbuj uzupełnić (lub zastąpić) puste pola określonymi, losowymi wyborami, które będą mogły ich naprowadzić.

    Mądrego miło posłuchać

    Szanowny ekspercie.
    Podziel się wiedzą i odbierz zapłatę.

    Sprawdź to - kliknij tutaj.

    Lubisz nasze treści i to co robimy?
    Możesz publikować je u siebie, sprawdź
    także jak jeszcze możesz nas wesprzeć.

    Guru reklamy i sprzedaży.
    Twórca międzynarodowej
    potęgi Leo Burnett, Inc.
    Otrzymaj ofertę