Tomasz Opasinski. Odkryj twórczość najsłynniejszego Polaka w Hollywood.
Hulk, Transformers, Piła, Amelia. Z pewnością znasz wiele innych plakatów Tomasza.

Zaraz po Romanie Polańskim, najbardziej znany polak z branży filmowej, który odcisnął swój ślad w Hollywood. Absolwent kierunku żeglugi śródlądowej, który ster zamienił na Photoshopa, a morską bryzę na zapach sukcesu Fabryki Snów. Jako laureat nagrody PhotoshopWorld w kategorii kolaż, dziś jest najbardziej znanym grafikiem pracującym na stałe dla największych wytwórni filmowych. Wybierzmy się na wycieczkę czerwonym dywanem wprost do Hollywood.
Historia nasławniejszego grafika z Fabryki Snów.
Tomasz Opasiński urodził się w Gdyni i jako technik żeglugi śródlądowej, powinien dziś przemierzać mile morskie na pokładzie statku. Wybrał jednak inaczej. Wyniósł się do Katowic, gdzie ukończył policealną szkołę grafiki komputerowej i pracował jako grafik w agencjach reklamowych na Śląsku i w Warszawie. Jego marzeniem był wyjazd do Australii. Gdy dowiedział się, że załatwianie vizy do wymarzonego kraju zajęłoby mu około roku, po prostu zrezygnował. Marzenia o Australii prysnęły jak bańka mydlana, a w polu jego zainteresowania znalazły się zamiast tego Stany Zjednoczone.
Tomasz osiągnął dużo w Polsce - wówczas pracował w jednej z największych agencji reklamowych w kraju - Euro RSSG Dialog. Jednak pragnął czegoś więcej. Łaknął nowych wyzwań. Chciał znaleźć się na samym szczycie.
Fascynacja USA i blaskami neonów Miasta Aniołów przekonała go, by wybrać się za ocean w celu spełnienia amerykańskiego snu. Początki nie były łatwe, bo choć Tomasz dostał pracę jako designer w Milwaukee, to na jego drodze stawało wówczas wiele przeszkód. Był w nowym otoczeniu, obcował z nową kulturą i słabo mówił po angielsku. Pierwsze miesiące były dla niego trudne.
Jednak z czasem nastąpił przełom. Zadzwoniono do niego z propozycją pracy dla najstarszej wówczas agencji reklamowej. Po tygodniu testów umiejętności Tomasz dostał tam posadę Art Directora. gdzie projektował plakaty filmowe. Do dziś pracuje z najlepszymi projektując 10 plakatów filmowych dziennie! Ta zawrotna liczba bierze uzasadnienie w Fabryce Snów, która nie jest małą manufakturą, lecz ogromnym przemysłem, w której oprócz jakości liczy się też ilość. Obecnie pracuje jako Art Director/Group Head w Crew Creative Advertising, jednej z największych agencji reklamowych w Stanach.
Jak wygląda kreacja plakatu w Hollywood?
Tomasz Opasiński pracuje jak każdy grafik - w Photoshopie CS3, ma dwa monitory, komputer MAC IOS i duży tablet, który jest nieodłącznym elementem jego pracy. Często projektuje plakat jeszcze na etapie castingów - wówczas musi pokazać charakter filmu, o jaki zabiegają producenci. Jak to w agencjach reklamowych dzień zaczyna się od burzy mózgów czy czytania skryptu lub oglądania trailera filmu.
Potem ma cały dzień, by stworzyć aż 10 różnych plakatów filmowych. 3 do lunchu, 3 popołudniu i 4 wieczorem. Taka presja nie jest dla każdego - Tomasz, dzięki ogromnej samodycyplinie odnajduje się w tym zawodzie. Nie narzeka na brak zleceń, a jego dużym atutem jest wykorzystywanie grafiki 3D podczas projektowania plakatu. Taka praktyka oraz talent pomagają mu zdobywać największe nagrody - odpowiedniki filmowych Oskarów i zapewniają mu rozgłos, o który specjalnie nie zabiega. Oto sylwetka najbardziej cenionego, polskiego grafika, który jest ważnym ogniwem Hollywood.
Od Junior Graphic Designera do Art Directora w Hollywood.
Zaczynając jako zwykły Junior Graphic Designer w Polsce Tomasz projektował standardowe kreacje dla Klientów agencji - key visuale, bannery, strony www czy ulotki. Dopiero pracując za oceanem, gdzie wiele agencji zajmuje się tylko obsługą wielkich produkcji filmowych, Tomasz wszedł w biznes projektowania plakatów. Mało komu mieści się głowie, że Tomasz przez 7 lat pracy w tej specyficznej branży zrobił aż 300 kampanii, co daje 3,5 kampanii miesięcznie. W ramach jednej kampanii często powstaje do kilkuset plakatów, więc czas i walka ze stresem muszą być sprzymierzeńcami designera, nie jego wrogami. Tomasz uzależniony jest od adrenaliny i lubi pracować pod presją czasu. Produkując 10 plakatów dziennie musi robić dobre projekty w bardzo krótkim czasie. Wie, że do lunchu musi zrobić 3 plakaty, czasem walcząc z zakupem zdjęć czy wyborem odpowiedniej fotografii do swojego konceptu.
W tej pracy nie ma czasu na brak weny czy chwilowy spadek kreatywności - to fabryka, w której zawsze musisz wyrabiać 100% normy. Jeśli pokażesz słabość, na Twoje miejsce jest kilkunastu innych designerów, którzy w mgnieniu oka zaprojektują plakaty filmowe. Praca pod ciągłą presją poza tym, że jest dobrze wynagradzana nie daje aż takiej satysfakcji, ponieważ nazwiska designerów nie figurują w napisach końcowych filmu nad którym pracowali. Jest to demotywujące, bo odnajdziemy w nich nazwisko dostawcy pizzy, który przywozi ją na plan. Mimo tego Tomasz Opasiński dziś nie wyobraża sobie robić co innego.
Ulubione projekty i plany na przyszłość.
Projekty najbardziej cenione przez artystę to "Paris, Je T’Aime i "Sukiyaki Western Django", Oba projekty dały Tomkowi kreatywną wolność i możliwość wyrażenia przesłania dla publiczności w zgodzie z koncepcją wytwórni. Za pomocą jednego obrazu można przekazać tak wiele i trafić do odbiorcy.Należy również pamiętać, że projektowanie plakatu to nie pełna dowolność projektanta, ale cała masa obostrzeń i zakazów ze strony wytwórni, które zlecają pracę agencji reklamowej. Należy odnaleźć się w tej konwencji i w sztywnych ramach dać upust swojej kreatywności. Jak widać Tomek bardzo dobrze odnajduje się w tej branży, czego dowodem są nagrody, które otrzymał.
Obecnie Tomek pracuje nad wieloma ciekawymi projektami, o których nie może mówić głośno. Dalej projektuje plakaty dla ogromnych, hollywódzkich wytwórni, ktore mają konkursową jakość. Planuje zmienić coś w swoim życiu, ponieważ jak na 34-letniego uhonorowanego designera ma jeszcze dużo do zrobienia. Życzymy naszemu rodakowi dalszych sukcesów na łonie filmowego designu. Podziwiając filmowe plakaty amerykańskich produkcji pozwólmy sobie na chwilę głębszej refleksji - może właśnie autorem tegoż oto plakatu jest nasz rodak zza oceanu.

Wyjaw tylko tyle, by wzbudzić zainteresowanie i zachęć do podjęcia następnego kroku. Możesz także wzbudzić zainteresowanie robiąc coś niespodziewanego – ludzie zostaną na tyle długo, by dowiedzieć się, co się dzieje. To tak, jak intrygują nas zagadki.
Mądrego miło posłuchać
Szanowny ekspercie.
Podziel się wiedzą i odbierz zapłatę.
Sprawdź to - kliknij tutaj.
Lubisz nasze treści i to co robimy?
Możesz publikować je u siebie, sprawdź
także jak jeszcze możesz nas wesprzeć.
UDZIEL WSPARCIA
Kliknij tutaj!
Zawsze cieszą nas komentarze i przykłady, które odnoszą się ściśle do komentowanych treści, bądź też zawierają dodatkowe, wzbogacające pierwotny materiał informacje. Staramy się blokować wpisy zawierające obelżywy język lub mające charakter spamu, oraz na bieżąco moderować poziom dyskusji, aby odpowiadał on standardom, które wyznaczamy.
1. Pozostawmy to miejsce wolne od reklam.
2. Dyskutujemy o ideach, bez zarzutów osobistych.
3. Nie publikujemy multimediów.